niedziela, 29 maja 2016

detektyw Tobiasz Kołodziejczak

Andrzej Kmicic najbardziej niebezpieczny Polak w dzisiejszych czasach.
    Wielmożny królu Karolu X Gustawie, pragnę poinformować, że znalazłem Andrzeja Kmicica w obozie polskim, w klasztorze na Jasnej Górze. Z  Twego rozkazu obserwowałem jego poczynania i pragnę zdać Ci swoje spostrzeżenia.
    Przede wszystkim Kmicic znany jest w tych stronach jako Andrzej Babinicz, chyba tylko ksiądz Kordecki wie, jak ma naprawdę na nazwisko. Jest on wielkim patriotą i w służbie kraju jest w stanie poświęcić wszystko. Kmicic włada doskonale szablą, ale nie można go porównać do małego rycerza. Jest człowiekiem bardzo odważnym, ale i bardzo zuchwałym. W jego głowie powstał pomysł rozsadzenia naszej największej armaty. Było to lekkomyślne, ponieważ nie zdawał sobie sprawy, na jakie nibezpieczeństwo się naraża.
      Polacy zgodzili się na jego, wydawałoby się absurdalny, pomysł i Kmicic wieczorem wkradł się do naszego obozu. Tam wsadził sakiewkę z prochem do lufy naszej armaty, która wybuchła. Wybuch ogłuszył go i został oddany w ręce Kuklinowskiego. Kuklinowski z zemsty podpiekł Kmicica, ponieważ chciał go obedrzeć ze skóry żywcem i w ten sposób zapewniłby mu okrutną śmierć. Kmicic nawet w takiej sytuacji nie stracił zimnej krwi ani odwagi. Nie błagał o litość, tylko z podniesionym czołem oczekiwał na swój los.
            Wydawałoby się, że już po Kmicicu, aż tu nagle rodzina Kiemliczów, która była w służbie u Kuklinowskiego, uratowała Andrzeja. Okazało się, że byli to dawni kompani Kmicica. Wielbili oni swego wodza i chcieli wrócić do jego chorągwi. Sam Kmicic zgotował taki los Kuklinowskiemu, jaki był jemu przeznaczony.
            Niestety nie wiem, gdzie obecnie się on znajduje, ale wyruszam na dalsze poszukiwania.
            Uważam, że Andrzej Kmicic jest bardzo niebezpieczny, odważny, waleczny, sprytny i chytry. Jego jednoczesna lekkomyślność, brawura i zuchwałość mogą okazać się szczególnie niebezpieczne dla naszej wspaniałej Szwecji oraz dla najjaśniejszej osoby jego królewskiej mości Karola X Gustawa. Dlatego proszę o ostrożność, a także o kilku dodatkowych detektywów, którzy pomogą mi go znaleźć.
                                       Twój uniżony sługa
                                            Tobiasz Kołodziejczak 

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz